
Słuchanie nie wystarczy, czyli o komunikacji z egzaminatorem.
Podczas egzaminu niezwykle ważne jest, aby uważnie słuchać poleceń egzaminatora. Brak skupienia na tym, co mówi do Ciebie egzaminator, z pewnością przesądzi o wyniku egzaminu. Wyniku negatywnym. Ale czy wystarczy tylko słuchać? Zdecydowanie nie. Okazuje się, że brak komunikacji z egzaminatorem bardzo często jest przyczyną niezaliczenia praktycznej części egzaminu na „prawko”.
Egzaminator nie zna twoich planów.
Oto pierwszy przykład. Kursant skręcający w prawo z drogi podporządkowanej chce podjechać do przodu, aby mieć lepszą widoczność. Nieświadomy tego faktu egzaminator odczytuje to jako próbę wykonania skrętu w prawo, hamuje, a tym samym kończy egzamin.
A teraz inna sytuacja. Kandydat na kierowcę wykonujący zadanie parkowanie prostopadłe przodem skręca kierownicę za wcześnie lub za późno. W efekcie zamiast wjechać w miejsce parkingowe, kieruje się prosto na inny samochód. Oczywiście ma prawo do korekty i zamierza z niego skorzystać. Podjeżdża jeszcze odrobinę do przodu zbliżając się do zaparkowanego pojazdu. W tym momencie egzaminator, nieświadomy, że kursant widzi swój błąd i będzie chciał go poprawić, wciska hamulec. Powód? Prawdopodobna kolizja
Pamiętaj !
Wystarczy uprzedzić egzaminatora o swoich zamiarach, aby uniknąć zakończenia egzaminu gwałtownym hamowaniem i negatywnym wynikiem!
Komentarze (9225)
Gość
2025-04-23, godz. 21:46:10Gość
2025-04-23, godz. 08:02:13Gość
2025-04-22, godz. 21:56:10Gość
2025-04-22, godz. 11:24:15Gość
2025-04-22, godz. 11:23:43Gość
2025-04-21, godz. 14:41:08Gość
2025-04-21, godz. 09:31:02Gość
2025-04-21, godz. 01:01:47Gość
2025-04-20, godz. 22:48:13Gość
2025-04-20, godz. 11:48:33Zostaw swój komentarz